Kiedy Maryja przez trzy dni szukała małego Jezusa, dość szybko okazało się, że jest On w świątyni.
Gdzie indziej mógłby on być. Jest to takie oczywiste, jednak wiele osób wciąż o tym zapomina i szuka Boga, wszędzie tam, gdzie nie powinni. Bóg jest w Kościele!
Niestety wielu kapłanów na siłę próbuje być „kolegami” z wiernymi oraz urozmaicać. Troska o rozwój duchowy wiernych poprzez „fajny sposób” prowadzi do zatracenia właściwego znaczenia Liturgii. W dzisiejszych czasach młodzież nie jest łatwo przyciągnąć do Kościoła. Dlatego wielu kapłanów próbuje stworzyć odpowiedni „klimat” poprzez gry, tańce, śpiewy. Nikt jednak nie postawił pytania „co dalej?” Wiara nie jest od tego, żeby się podobać, ale odmienić nasze życie.
Dbajmy o swoich kapłanów i módlmy się, aby nigdy nie schodzili z właściwych torów.