Jeszcze tydzień temu był złotym dzieckiem Partii Demokratycznej, i to jej najbardziej jedynie słusznego skrzydła. Ulubieńcem liberałów, mieczem rewolucji w ręku nadchodzącej bezlitośnie sprawiedliwości dziejowej. I nagle, trzask-prask i po wszystkim
Rafał Ziemkiewicz
+1
+1
+1
+1
+1
+1