Od lat wiadomo, że najrówniejsze z równych są świnie przy korycie i to bez względu na lokalizację koryta i pochodzenie świń.
Aby jednak zapewnić sobie bezkarny dostęp do obfitości koryta, trzeba nieustannie podsycać animozje w gospodarstwie, bo „gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta” i tak też jest w naszym pięknym kraju, którego naród jest notorycznie targany, szarpany, skłócany, przekupywany i dzielony wedle uznania, aby ludzie zajęli się konfliktami społecznymi, skutecznie odwracającymi uwagę od poczynań władzy. Ta z kolei, bez względu na rodowód partyjny korzysta z dobrodziejstw wspomnianego „koryta” tak długo, jak tylko może i to bez żadnych zahamowań.
Piotr Korczarowski
+1
+1
+1
+1
+1
+1