I jedynym pomysłem europejskich polityków i biurokratów jest nie zauważać tego, co się dzieje, tylko „wdrażać” cząstkowe elementy tego projektu tym usilniej, rozkoszując się uległością rządów mniejszych krajów, korumpowanych dopuszczaniem do unijnego bizancjum i przetrącanych blokowaniem kasy i naliczaniem kar.
Spróbujmy na spokojnie i zdroworozsądkowo przyjrzeć się, „dokąd jedzie ten tramwaj” i co my możemy.
+1
+1
+1
+1
+1
+1