Pan Andrzej nieświadomie stał się członkiem… JEDNOOSOBOWEJ zorganizowanej grupy przestępczej.
Kiedy pan Andrzej skontaktował znajomego (posiadającego problemy z rozliczeniami z urzędem skarbowym), z drugim znajomym – posiadającym kancelarię doradzającą w sprawach podatkowych – nie podejrzewał nawet, iż zaowocuje to wieloletnimi problemami z wymiarem sprawiedliwości. W grę wchodzą: była żona pana Andrzeja (urzędniczka skarbowa), agenci CBA i winni, którzy za cenę „sprzedania” pana Andrzeja zyskali bezkarność. Finał sprawy maluje obraz zorganizowanej grupy przestępczej, którą tworzył jednoosobowo pan Andrzej… I w takim właśnie charakterze „gang” odpowiada obecnie przed sądem…
+1
+1
+1
+1
+1
+1