Nadchodzi Dzień Zwycięstwa. Święto wszystkich robotników, wszystkich chłopów, wszystkich inteligentów. To już 65 rocznica zwycięstwa nad faszyzmem. Z tej okazji zwołano w Warszawie konferencję dotyczącą stosunków polsko-radzieckich. Poruszono wiele kwestii. Wypadek polskiego samolotu pod Smoleńskiem, dostawy gazu, odznaczenie Andrzeja Wajdy orderem Lenina. Każdy mógł zadać pytanie. Spływały one od trzech dni do organizatorów konferencji. Aż 5% zostało odczytanych, z których połowa została uchonorowana odpowiedzią delegacji radzieckiej. O takiej wolności, takiej swobodzie zgniłe faszystowskie monarchie mogą jedynie marzyć.
Jako pierwszy do poruszonych kwestii ustosunkował się przewodniczący delegacji radzieckiej, wybitny pisarz Aleksandr Kornieńczuk. Wyraził on przekonanie, że rosyjska prokuratura działa równie sprawnie co 65 lat temu i śledztwo w sprawie katastrofy tak jak i ówczesne śledztwo w sprawie tak zwanych wypadków katyńskich zostanie zakończone powodzeniem. W sprawie gazu z kolei radziecki rząd zapewni Polsce wystarczającą jego ilość, a w razie wszelkich problemów uruchomi transporty gazet potrzebnych do pokrycia 30% zapotrzebowania energetycznego kraju. Takiej hojności nie zna Europa. Takiej hojności nie zna świat.
W głębokim skupieniu wysłuchała sala pięknego przemówienia znanej pisarki polskiej Wandy Wasilewskiej, która ze wzruszeniem opowiedziała o prostych rosyjskich twarzach smoleńśkich chłopów i o czarnych sumieniach faszystowskich podżegaczy wojennych domagających się powołania polskiej komisji. Jest wolą marszałka Komorowskiego i całego narodu, aby sprawa ta była od początku do końca prowadzona przez stronę radziecką, która w przeciwieństwie do rodzimych faszystów potrafi zachować odpowiedni dystans. Charakteryzuje ją również pełna przejrzystość, o czym świadczyć może nieogrodzony teren i pełny dostęp wszystkich obywateli do miejsca katastrofy. Oto zdobycze epoki putinowskiej, których my Polacy możemy naszemu wielkiemu sojusznikowy tylko pozazdrościć.
Na końcu Konferencji wystąpiła pionierka z zastępu druha Komorowskiego, która pod wpływem orędzia wybitnego polskiego filmowca Andrzeja Wajdy wezwała swoich rówieśników do zapalenia w dniu 9 maja świeczek na grobach wszystkich żołnierzy radzieckich. Tak. Z taką młodzieżą możemy spokojnie spoglądać w przyszłość. Taka młodzież poniesie dumnie światło demokracji.