W piękny i wzruszający sposób, Państwowa Komisja Wyborcza uczciła 25 lat wolności. Tak wolnego liczenia głosów dawno nie było. A wszystko z troski o to, by wynik był jak najlepszy i jak najbliższy demokratycznym oczekiwaniom całego postępowego świata. Dlatego jeszcze w dniu wyborów do lokalnych rad robotniczych Premiera Rządu Ludowego Ewa Kopacz szczerze, po partyjnemu, powiedziała: „My tych wyników nie będziemy kwestionować”.
Dodała też, że „wyniki są wskazówką, by ciężko pracować”. Tak! Ciężka praca się opłaca. Potwierdza to najnowszy sondaż wyborczy, w którym Partia miażdży kaczystowską reakcję. Teraz trzeba tylko ciężko popracować nad takim system liczenia głosów, który sprawi, że wyniki będą jak najbliższe sondażom. By żyło się lepiej!