Rok 2014 przejdzie do historii światowej walki o postęp i demokratyzację – do takich wniosków powinien dojść każdy chłop, każdy robotnik i każdy inteligent, a jeśli nie dojdzie to pomogą mu w tym media 25-lecia wolności – TVN i Gazeta Wyborcza. Już na samym początku roku 2014 wybitna działaczka Partii, tow. Bieńskowska rozwiązała zgadkę stulecia: Pociągi zimą spóźniają się, bo taki mamy klimat. Dzięki temu wspaniałemu odkryciu podróżni śpią spokojniej. Przecież nie ma sensu się denerwować. Klimatu nie zmienisz!
Z kolei w lutym media Polski Ludowej wyemitowały serial o Trynkiewiczu, który niczym Mama Madzi maksymalnie zredukował liczbę afer. Co ważne, nie przysłonił sukcesów Rządu Ludowego, a do takich należy niewątpliwie zaliczyć wykibicowanie przez Niegasnące Słońce Peru Donalda Tuska medalu dla Kamila Stocha. Tak, igrzyska w radzieckim Soczi były dla nas szczęśliwe.
Marzec z kolei był szczęśliwy dla Krymu, który został wyzwolony przez bratni naród radziecki. Polska Ludowa też czeka na wyzwolenie. W kwietniu płacz dziecka zatrzymał prezydencką limuzynę. Światło dzienne ujrzał też wspaniały klip z okazji 10-lecia w Unii Europejskiej, który wywołał dreszcze tow. Bieńkowskiej i podatników.
Po kwietniu natomiast przyszedł maj i podły zamach słowny na Słońce Peru dokonany przez licealistkę z Gorzowa Wielkopolskiego. Na szczęście był to zamach z motyką na Słońce i nikt nie uwierzył, że Donald Tusk udaje patriotę. Maj to również wybory do Parlamentu Eurosojuza, miażdżąca 32-procentowa wygrana Partii i sromotna 31-procentowa porażka band kaczystowskich.
Kolejne, wakacyjne miesiące nie zapisały się niczym specjalnym. Były jakieś taśmy, ale nie warto było ich słuchać, bo padały tam brzydkie wyrazy. Cóż, taki mamy klimat.
Dużo ciekawszy był sierpień. Już na samym początku miesiąca Prezydent Polski Ludowej Bronisław Komorowski zaproponował wyśmienity pomysł racjonalizatorski likwidacji reakcyjnych band za pomocą lewatywy. Koniec miesiaca natomiast zakończył się największym sukcesem Partii w dziejach świata – oto Premier Rządu Ludowego, Niegasnące Słońce Peru, Donald Tusk został Prezydentem Eurosojuza. Nic wiec dziwnego, że tow.-redaktor Lis i wszystkie zwierzęta leśne śpiewali 100 lat 100 lat.
Kolejne miesiace to działanie tzw. Efektu Tuska i wielki festiwal wspaniałych obietnic nowej Premiery Rządu Ludowego Ewy Kopacz. W październiku nowy Marszałek Sejmu Polski Ludowej tow. Sikorski coś powiedział o Zwiazku Radzieckim, ale wkrótce zapomniał o co chodziło, zatem jak mówi stare przysłowie „co było a nie jest nie pisze się w rejestr”.
Listopad to kolejny sukces polskiej Demokracji Ludowej i wygrana bloku ludowo-demoratycznego w wyborach samorządowych. Spotkało się to z próbą podłej dywersji kaczystowskiej. Na szczęście planowana na grudzień Noc Długich Dziobów została udaremniona. Aktyw partyjny nie dopuścił do podpalenia Polski Ludowej. Dzięki temu Partia i Rząd Ludowy dalej mogą działać w kierunku realizacji sztandarowego hasła: „By żyło się lepiej! By żyło się lepiej wszystkim!”