Niezidentyfikowani złodzieje ukradli 250 metrów kabla ukrytego w lesie, który Pierwsza Warszawska Brygada Pancerna wykorzystywała do łączności – taka informacja obiegła całą Polskę Ludową.
Jest to jednak typowa kaczystowska kaczka dziennikarska. Nie było bowiem żadnej kradzieży, tylko manewry specjalnych oddziałów złomiarzy, którzy zostali wyszkoleni do skutecznego rozbrajania przeciwnika z metali kolorowych. To dzięki tym jednostkom Polska Ludowa nie musi obawiać się żadnej inwazji. Wystarczy jedna noc, a wszystkie wozy bojowe przeciwnika znajdą się w skupach złomu. By żyło się lepiej!
+1
+1
+1
+1
+1
+1