Towarzysz Leszek Balcerowicz zabiera głos do tej pory, w każdej sprawie i sprawia wrażenie, że zna się na wszystkim.
Władze PRL dostrzegły go już gdy pracował w Instytucie Badań Marksizmu i Leninizmu. Wysłano go za granicę, żeby nabrał ogłady. Władze Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej bardzo ceniły Leszka Balcerowicza. Po tak zwanym „okrągłym stole” objawił się, jako „geniusz” i wdrożył „plan Balcerowicza”. Zapłaciliśmy za to, jako Polacy ogromną cenę. Trzeba zatem zapytać – dlaczego transformacja wyszła o wiele lepiej w państwach, w których nie było Balcerowicza?
+1
+1
+1
+1
+1
+1