Stanisław Michalkiewicz w ramach czynu społecznego składa Naczelnikowi Panu Naszemu propozycję najlepszego programu wyborczego w stylu „PIS DA!”.
A także opowiada o biuście „posągowej Małgorzacie Kidawie-Błońskiej”, o poziomie wykształcenia funkcjonariuszów „mediów niezależnych”, o postępującej faszyzacji naszego nieszczęśliwego kraju, o kuracji przeczyszczającej w wymiarze sprawiedliwości i o niepewnej sytuacji politycznej premiera „Bibiego”, która to sytuacja przecież natychmiast ma swoje odbicie w Polsce…
+1
+1
+1
+1
+1
+1