Coraz częściej środowiska uniwersyteckie utożsamiają się z poglądami lewicowo-liberalnymi. Studenci i wykładowcy o prawicowych przekonaniach są w zdecydowanej mniejszości i z roku na rok walka ideologiczna się zaostrza. Teraz niektórych studentów i wykładowców o konserwatywnych przekonaniach takich jak prof. Aleksander Nalaskowski, wykładowca UMK czy student UW Konrad Smuniewski próbuje się wyrzucić z uczelni.
Lewicowi panoszą się za to na uniwersytetach, bez skrupułów odwołując się wprost do ideologii marksistowskiej, której różnorodne odmiany zrodziły najbardziej zbrodnicze systemy w historii ludzkości. Tymczasem pracownicy naukowi uczelni wyższych z premedytacja przemilczają ten niewygodny fakt, skupiając się jedynie na tropieniu „faszyzmu”.
Jakub Zgierski i Kamil Klimczak