Polacy muszą przypomnieć sędziom, skąd im wyrastają nogi

Stanisław Michalkiewicz opowiada ze szczegółami o swojej podróży do Australii i Nowej Zelandii. Mówi o donosie, który złożył na niego Aleksander Gancarz, i jego konsekwencjach. Miejscach, które zwiedził, spotkaniach z Polonią australijską i życzliwości, z jaką się spotkał na antypodach. Opowiada także o tym, że ze zdumieniem obserwował, co się dzieje w Polsce, zwłaszcza w sądownictwie.