Andrzej Rosiewicz Pytasz mnie
Pytasz mnie, co wlasciwie Cie tu trzyma
Mowisz mi, ze nad Polska szare mgly
Pytasz mnie, czy rodzina, czy dziewczyna
I coz ja, coz ja odpowiem Ci
Moze to ten szczegolny kolor nieba
Moze to tu przezytych tyle lat
Moze to ten pszeniczny zapach chleba
Moze to pochylone strzechy chat
Moze to przeznaczenie zapisane w gwiazdach
Moze przed domem ten wiosenny zapach bzu
Moze bociany, co wracaja tu do gniazda
Cos, co kaze im powracac tu
Mowisz mi, ze inaczej zyja ludzie
Mowisz mi, ze gdzies ludzie zyja lzej
Mowisz mi, krotki sierpien, dlugi grudzien
Mowisz mi, dlugie noce, krotkie dni
Mowisz mi, sluchaj stary jedno zycie
Mowisz mi, spakuj rzeczy, wyjedz stad
Mowisz mi, wstan i spakuj sie o swicie
Czy to warto, tak pod gore, tak pod prad
Moze to zapomniana dawno gdzies muzyka
Moze melodia, ktora w sercu cicho brzmi
Moze mazurki, moze walce Fryderyka
Moze nadzieja doczekania lepszych dni
Moze to zapomniana dawno gdzies muzyka
Moze melodia, ktora w sercu cicho brzmi
Moze mazurki, moze walce Fryderyka
Moze nadzieja dla ojczyzny lepszych dni