Przez cały kraj przelała się fala oddolnych i niezależnych protestów studenckich. To kolejna grupa, która w spontaniczny sposób zapragnęła sprzeciwić się terrorowi wprowadzonemu przez reżim kaczystowski w Polsce.
Co prawda żaden samorząd studencki w obawie przed represjami nie poparł protestu, ale niezadowolenie żaków jest ogromne. Świadczy o tym choćby fakt, że na proteście licznie pojawili się nie tylko studenci aktywni, ale również studenci w stanie spoczynku i studenci uniwersytetów trzeciego wieku. Brygadom studenckim 60+ przewodził znany działacz demokratyczny pułkownik Mazguła. W taki oto sposób doszło do historycznego zjednoczenia dwóch ZBoWiDów – Związku Bojowników o Wolność i Demokrację oraz Związku Bojowników o Warunek i Dziekankę. Teraz trzeba tylko czekać na przedszkolaków i antykaczystowski front oporu będzie kompletny. By żyło się lepiej!
