Masoni, to ponoć nieliczna grupka osób zajmująca się czynieniem dobra i pracą nad powszechnym braterstwem. Skoro tak, to czym zasłużyli sobie, by swój jubileusz świętować w obecności prezydenta Francji? Kto kogo zaszczycił? I dlaczego arcybiskup Abidżanu odmówił religijnego pogrzebu wielkiemu mistrzowi, twórcy loży Wybrzeża Kości Słoniowej?
PCh24.pl
+1
+1
+1
+1
+1
+1