Lato trwa w najlepsze, ale TVN już wyjawił jaką atrakcję przygotował na jesień dla ludu pracującego miast i WSI. Jest nim program „Wracajcie, skąd przyszliście”, czyli postępowe show, w którym świadkowie TVN-u przebiorą się za uchodźców i wyruszą w pełną niebezpieczeństw wyprawę, podczas której poznają innych świadków TVNu.
Niestety zazdrośników nie brakuje i na kilka miesięcy przed emisją program spotkał się falą krytyki postępowej, choć nieuświadomionej medialnie części społeczeństwa. Bo przecież uchodźcom pieniądze się daje, a TVN chce pieniądze na nich robić. Jest to jednak myślenie oderwane od prawdy ekranu. Bo przecież nawet małe dzieci wiedzą, że pokazywać prawdę o uchodźcach trzeba – a jeśli trzeba, to tylko odpowiednio wyreżyserowaną, z odpowiednimi świadkami, a w tym TVN nie ma sobie równych. Można więc się spodziewać, że po przekroczeniu granicy Polski spotkają w najbliższym lesie polskich nazistów jedzących swastykę z wafelków. I o to właśnie chodzi w tej całej historii. By żyło się lepiej!