„Państwo jest fatalne, państwo jest słabe” – taką bluźnierczą, oszczerczą opinię wyraziła podczas debaty prezydenckiej znana faszystowska dziennikarka Joanna Lichocka. Z kolei Jarosław Gugała – bobrzy agent na pasku imperialistów amerykańskich stwierdził, że w Polsce Ludowej nie ma pracy dla młodych ludzi.
Marszałek Komorowski nie pozostał bierny wobec tej podłości. Oto cały świat dowiedział się, że kaczystowscy zbrodniarze nie zrobili nic, natomiast Partia i Rząd Ludowy zrobili wszystko. A zdobycze epoki Słońca Peru widoczne są gołym okiem. Żyje się lepiej i to jest oczywista oczywistość! Jako dowód Marszałek pokazał wykres.
Niestety mimo wykresu, mimo pokojowego podania ręki, Jarosław Kaczyński, największy kłamca prywatyzacyjny w dziejach świata nie zrezygnował z próby szaleńczego ataku na Niezwyciężonego Marszałka. Uzbrojony w kartki próbował wbić nóż w plecy Niezwyciężonego Ojca Pięciorga Dzieci i Całego Narodu. Na szczęście te próby zakończyły się totalną klęską reakcji. Demokracja po kolejny zwyciężyła!