Do kombinowania przez polityków na kilometrówkach, ryczałtach, delegacjach i czym popadnie, już, jak się zdaje, przywykliśmy. Ale partyjne doktoraty to zjawisko wcześniej nie zauważane, i dlatego warto się przypadkowi wiceministra sprawiedliwości i jego naukowych promotorów przyjrzeć bliżej.

+1
10
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0

   

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw nam kawę na buycoffee.to