Po pisowskim Bizancjum rząd Donalda Tuska tworzy nowe imperium swoich tłustych kotów. Posłowie Konfederacji Witold Tumanowicz oraz Grzegorz Płaczek.
Na konferencji prasowej Konfederacji, Witold Tumanowicz i Grzegorz Płaczek ostro skrytykowali obecną władzę za nepotyzm i kolesiostwo w spółkach Skarbu Państwa. Politycy zarzucają rządowi Donalda Tuska, że zamiast reform, zbudował „imperium tłustych kotów”, obsadzając kluczowe stanowiska swoimi ludźmi, bez względu na ich kompetencje.
Witold Tumanowicz wskazał na przykłady takich firm jak Totalizator Sportowy czy Orlen, gdzie według niego, stanowiska obsadzane są osobami związanymi z Platformą Obywatelską, PSL i Lewicą. Wymienił m.in. Adama Sekułę, kolegę Donalda Tuska, który został dyrektorem w Totalizatorze Sportowym, oraz osoby związane z Lewicą i Trzecią Drogą, które trafiły do zarządu Orlen. Polityk podkreślił, że zamiast przejrzystych konkursów, spółki państwowe stają się „synekurami dla partyjnych działaczy”.
Grzegorz Płaczek zwrócił uwagę na alarmujące tempo, w jakim nowa koalicja rządząca obsadza stanowiska swoimi ludźmi. Jako przykład podał Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, gdzie 14 z 16 nowo mianowanych dyrektorów regionalnych to osoby związane z PSL, a pozostałe dwie osoby z Koalicją Obywatelską. Płaczek przypomniał, że Agencja zarządza budżetem przekraczającym pół biliona złotych, co czyni te stanowiska niezwykle intratnymi.
Politycy wskazali również na przypadek żony Jana Burego, która mimo ciążących na niej zarzutów związanych z „aferą podkarpacką”, objęła stanowisko wicedyrektora w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa.
Konfederacja ostro potępiła te praktyki, nazywając je recydywą nepotyzmu i kolesiostwa. Zdaniem posłów, rząd PiS kontynuuje działania poprzedników, obsadzając stanowiska w spółkach państwowych swoimi ludźmi, co prowadzi do ich stopniowego upadku. Na zakończenie konferencji, politycy wezwali do zakończenia „dojenia spółek Skarbu Państwa”.