Na swój godny pogrzeb, zamordowany przez służby komunistycznego aparatu bezpieczeństwa Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, musiał czekać aż 65 lat. O tym dlaczego aż tak długo, opowiada redaktor naczelny kwartalnika „Wyklęci” Kajetan Rajski.
+1
+1
+1
+1
+1
+1