Ziemkiewicz: Pamiętam czasy, kiedy poziom „obozu demokratycznego” wyznaczali tacy ludzie, jak prof Geremek, red Turowicz i ks Tischner. Z czasem ich miejsca zajęli Palikot, Lis i Owsiak. A teraz – Lempart, Giertych i niejaki Cypis.
Miała być nowa elita, światła i europejska, wychowana na Wajdzie, Miłoszu i Kołakowskim. A wyszło… stado prymitywów spod ośmiu ciemnych gwiazdek. Ale jest w tym coś dobrego, i nie, nie chodzi mi o schadenfreude .
+1
3
+1
+1
+1
+1
+1