I znowu coś się zepsuło. Oto stała się rzecz straszna. Jerzy Owsiak powiedział coś, o czym żaden Demokrata nie mógłby nawet pomyśleć.
„W drugim dniu „telewizji narodowej” – świetnie zdano egzamin. To była telewizja publiczna w 100 proc. Taka powinna być telewizja – pokazywać akcję, żywą akcję i autentyczne sytuacje, a nie wymyśloną, napisaną i martwą.” Tymi słowami uwiarygodnił reżim i pochwalił zbrodniczą, kaczystowską telewizję. Coś takiego nigdy nie powinno mieć miejsca. Teraz masy robotnicze czekają na odpowiednią wykładnię. Towarzyszu Lisie! Towarzyszu Michniku! Co myśleć? Hejtować czy przemilczeć? Co robić by żyło się lepiej?
+1
+1
+1
+1
+1
+1