Czy gdzieś już o tym nie słyszeliśmy? Czy nie mówiono nam, że oddanie władzy nad światem komunistom przyniesie ludzkości samą dobroć?
Wszyscy będą równi, nie będzie już biedy, nie będzie żadnych nierówności. Będzie jeden wspólny socjalistyczny raj, gdzie każdy dostanie pracę, każdy dostanie kredyt jeśli tylko zechce. Kryzysy wreszcie zanikną. Wreszcie, każdy chętnie będzie płacił na dobro wspólne, a jeśli odważy się nie zapłacić to… nikt się nie odważy. Władza będzie kontrolować każdy zakamarek świata. Nikt się nie ukryje przed Urzędem Skarbowym!
Tego typu chore wizje przedstawia przed nami jeden z większych nieudaczników współczesnej polityki Gordon Brown. O dziwo znajduje sobie poklask większości europejskich polityków. Szczęśliwie są jeszcze osoby widzące zagrożenia z tego płynące. Jako Polacy wiemy czym grożą takie postępowe zmiany. Musimy z tym walczyć na wszystkie sposoby!