Pan kandydat Trzaskowski dopiero może to zrobi, a pan prezydent Duda już to robi!

Stanisław Michalkiewicz o kolejnych przejawach okrutnej przedwyborczej walki politycznej, czyli o uprawianych po kątach Pałacu Prezydenckiego „przelotnych flirtach” z przedstawicielami pewnych środowisk.

A także o umizgach rządowej stacji telewizyjnej do niedawnych „ruskich onuc”, co mimowolnie po raz kolejny potwierdziło stale wiszące nad Polską zagrożenie ze strony żądań żydowskich organizacji Przemysłu Holokaustu w sprawie „mienia bezdziedzicznego”.