Po pozbyciu się znienawidzonego, „katolicko-nacjonalistycznego” rządu w Warszawie i zastąpieniu go „łatwym w hodowli”, eurokracja rozpędza projekt centralizacyjny.
To, delikatnie mówiąc, pewien problem dla niezbędnego dla skonstruowania nowego rządu PSL. Bo agenda „stanów zjednoczonych Europy” uderza w najbardziej istotne interesy jego elektoratu, ledwie co obronionego przed zakusami PiS, i w samo serce jego tożsamości.
+1
+1
+1
+1
+1
+1