Tak jak Jurij Gagarin był pierwszym człowiekiem w kosmosie, tak Bronisław Komorowski jest pierwszym prezydentem w kawalerce – taka informacja obiegła cały postępowy świat. Mowa o kawalerce, w której odbył się internetowy tok-szoł obywatela Jakóbiaka…
Jakóbiaka pisanego przez ó zamknięte, co odróżnia go od innego Jakubiaka warzącego faszystowskie piwo dla homofobów. Obywatel Jakóbiak przez ó zamknięte w swoim programie dał przykład wszystkim nierozgrzanym prokuratorom i nie pytał Bronisława Komorowskiego o pierdoły takie jak WSI czy o SKOK Wołomin. Pytania były poważne. O prezydenckie życie i bezludne wyspy. Prawdziwie obywatelską postawą wykazała się jednak babcia obywatela Jakóbiaka, która nie miała żadnych pytań. Wyraziła natomiast szczerą nadzieję, że wygrana Zgody będzie już w pierwszej turze. Tak, o tym marzą wszystkie babcie na całym świecie! By żyło się lepiej! By żyło się lepiej wszystkim!
