Trwa polowanie na Olbrychskiego! Nikt nie jest bezpieczny.
Kaczystowska agentura w mundurach milicyjnych zatrzymuje pijanych celebrytów, mszcząc się za poparcie dla Prezydenta Polski Ludowej Bronisława Komorowskiego. Taką śmiałą tezę w telewizji TVN postawił towarzysz redaktor Andrzej Morozowski, który w dwóch szczerych, prostych słowach „KTOŚ KAZAŁ” wytłumaczył ostatnie zatrzymanie przez milicję pijanego Daniela Olbrychskiego. Wykazał się tym samym rewolucyjną czujnością na miarę Pawlika Morozowa. Przecież to nie może być przypadek. Niewątpliwie znany aktor a zarazem obrońca Demokracji Ludowej stał się pierwszą ofiarą krwawych rządów Dudy. Następny w kolejności może być Karolak, Wojewódzki lub każdy komu bliska jest realizacja hasła „By żyło się lepiej!”…
