Od decyzji wszystko się zaczyna. Wiele osób świadomie rezygnuje z chodzenia do kościoła. Powody są różne, ale bardzo często głównym argumentem są „źli księża”. Duchowni są chyba, zaraz po politykach, najbardziej krytykowaną grupą społeczną.
Narzekanie na duchownych jest wdzięcznym tematem do rozmowy w szkole, czy w pracy. Księża w opinii wielu osób są źródłem wszystkich problemów tego świata. Duchowni stali się obiektem niewybrednych dowcipów i komentarzy. Wiele osób odwracając się od duchownych, odwraca się od Boga i Kościoła.
Księża pochodzą z ludu, któremu służą. Reprezentują cały przekrój społeczny, mają wady i zalety jak każdy człowiek. Mają słabości, z którymi muszą walczyć tak samo jak my. Tak samo, jak my mogą być zmęczeni, niewyspani lub mogą mieć gorszy humor, tak samo, jak my mogą nie być wyczuleni na pewne zachowania.
Mimo ogromnego dobra ze strony kapłanów potrafimy tylko dostrzegać złe rzeczy. Zapominamy jednak o tym, że to duchowni ratują nasze życie duchowne. To oni uczą nas o Bogu, to księżą sprawują sakramenty, pomagają nam tu na ziemi oraz dzięki nim mamy możliwość życia wiecznego.
Módlmy się za swoich kapłanów.