Połączenie wyborów z referendum dotyczącym spraw, w których zdanie miażdżącej większości społeczeństwa jest przecież doskonale znane, to oczywiście wyłącznie zagrywka taktyczna.
Prosta, zgoła prymitywna – ale na PO i jej media zupełnie wystraczającą, jak pokazały piruety polityków i mediaworkerów lewicowo-liberalnej opozycji, a zwłaszcza groteskowa deklaracja Tuska „ja to referendum unieważniam” podczas ogłaszania kandydatów do partii do Sejmu i Senatu.
Tylko demokracji bezpośredniej żal…
+1
+1
+1
+1
+1
+1