Należy dokładnego diagnozować sytuację w sprawie wprowadzania tematyki gender w placówkach edukacyjnych: szkołach, przedszkolach, uniwersytetach – twierdzi Beata Kempa z SP. Posłankę szczególnie niepokoją informacje o „działaniu samozwańczych grup edukacyjnych”, które w jej przekonaniu nie są kontrolowane ani przez ministerstwo edukacji, ani kuratorium oświaty. Tacy edukatorzy z wątpliwym przygotowaniem i kontrowersyjnymi metodami działają poza kontrolą rodziców. Najbliżsi nie mają najmniejszego wpływu na to, czego uczą się maluchy – twierdzi posłanka.
+1
+1
+1
+1
+1
+1