Stanisław Michalkiewicz o tym, gdyby musiał, jako imperator, wybrać na prezydenta albo premiera polityka tylko i wyłącznie z „obozu zdrady i zaprzaństwa”, to kto to by był…
W swoim charakterystycznym stylu, Michalkiewicz stwierdził, że wybór taki byłby skrajnie trudny, ponieważ nie chciałby przyczynić się do wzmocnienia i legitymizacji takiej grupy polityków.
Jednakże, na podstawie jego wcześniejszych wypowiedzi, można wywnioskować, że Michalkiewicz uważa, iż żaden z polityków z „obozu zdrady i zaprzaństwa” nie jest godzien zajęcia wysokiej funkcji państwowej. Dlatego też, gdyby musiał dokonać takiego wyboru, być może zdecydowałby się na osobę, która wydaje mu się mniej szkodliwa i bardziej kompetentna od reszty.
+1
+1
+1
+1
+1
+1