Dobro wszystkich pokoleń Polaków!
Tu jest Polska, nie Bruksela, nie Berlin, nie inna planeta, tu jest Polska i Gietrzwałd, szanowni Państwo, to jest dobro rzadkie, to jest dobro narodowe!
Nie jest tak, że jak w hotelu, kto przyjedzie, zapłaci, bierze numer hotelowy i jest u siebie! Polska to nie jest hotel, to nie jest zajazd, to nie jest plac, który zagospodarować może każdy, kto przepłaci! Nie. A w Polsce są takie szczególne miejsca, które są naszym dobrem narodowym.
Dobrem, które, uwaga, nie do nas nawet należy! Nie do nas Polaków tego, żyjącego dzisiaj pokolenia. To jest dobro wszystkich pokoleń Polaków i tych, które już są na tamtym świecie, i tych, które, daj Boże, jeszcze się tutaj urodzą. Nam nie wolno tego dobra rzadkiego, tego skarbu – wyjątkowego, niepowtarzalnego i nieodnawialnego skarbu – nie wolno nam go rozmienić na drobne!
Przeczołgiwać i upokarzać można tylko Polaków! – Poseł Roman Fritz na proteście
Ja się bardzo cieszę, że ten ruch spowodował naszą reakcję – naszą katolicką, polską reakcję – i nawet w ten pochmurny, listopadowy dzień przybyło tutaj całkiem sporo ludzi, którzy mają Boga w sercu i nie dadzą obrażać naszej religii i naszej Najświętszej Maryi Panny Gietrzwałdzkiej!
Pytanie brzmi następująco: czy sieć handlowa Lidl Polska odważyłaby się postawić gigantyczne budynki magazynowe, przetwórcze tuż przy sanktuariach na przykład takich jak Lourdes czy Fatima? Oczywiście to nie wchodzi w grę! Przeczołgiwać i upokarzać można tylko Polaków! A ponieważ, jak to było powiedziane, Gietrzwałd jest jedynym miejscem uznanym przez Kościół Powszechny objawień Maryjnych, no to padł ten bezwzględny, brudny paluch na mapę Gietrzwałdu!