Leszek Szymowski komentuje temat nieporuszany w mediach głównego nurtu, który może wpłynąć na życie milionów Polaków.
Nowelizacja ustawy geologicznej przewiduje, że 75% polskiego terytorium ma być poświęcone na podziemne magazyny dwutlenku węgla. Choć sprawa brzmi jak chory żart, to jest zupełnie poważna. Przechowywanie dwutlenku węgla pod ziemią ma uchronić go przed przedostaniem się do atmosfery i w ten sposób zbawić ludzkość przed zmianami klimatu. Pomysł z jednej strony absurdalny, z drugiej skandaliczny. Skandal sprawy polega na tym, że terytorium które w myśl ustawy ma stać się zbiornikiem na CO2 może zostać odebrane przez rząd właścicielowi w ramach tzw. sekwestru. Sekwestr jest niczym innym, tylko ładnie nazwanym zaborem mienia bez odszkodowania. W ten sposób wywłaszczone mogą zostać miliony Polaków. Za projektem ustawy stoi Anna Paluch – posłanka PiS z Nowego Targu, której działalności my jako wyborcy powinniśmy się bardzo dokładnie przyjrzeć.