Abp Jan Paweł Lenga wzywa do większej odpowiedzialności, odwagi i prawdziwej troski o wiernych w obliczu kryzysów moralnych i duchowych w Kościele.
Słowa arcybiskupa koncentrują się na krytyce obecnych duchownych, którzy, według niego, milczą w obliczu grzechu i moralnych upadków w Kościele. Cytując biskupa z Teksasu, arcybiskup podkreśla, że wielu kapłanów zachowuje „cichą apatię”, co uważa za zdradę ich powołania. Wskazuje na konieczność, by duchowni byli prawdziwymi pasterzami, którzy nie boją się stawać w obronie swoich owiec, a nie tylko najemnikami, którzy opuszczają swoje obowiązki w obliczu trudności.
Podkreśla, że pasterze powinni być świadomi tego, że w świecie panują złe siły, i muszą mieć odwagę, aby nieść prawdziwą naukę i wartości chrześcijańskie, zamiast dostosowywać się do wygodnych norm społecznych. Używa różnych metafor, takich jak porównanie do matki broniącej swojego potomstwa przed drapieżnikami, aby ilustrować, jak pasterze powinni dbać o swoich wiernych.
Arcybiskup nawiązuje także do konsekwencji braku pasji i odwagi w głoszeniu prawdy, co prowadzi do moralnego upadku Kościoła. W jego opinii, biskupi powinni otwarcie wypowiadać swoje zdanie i bronić wartości chrześcijańskich, zamiast obawiać się utraty przywilejów czy reakcji władz kościelnych.